Pewnego zimowego popołudnia świeciło mocno słonko,
na niebie nie było chmur, śnieg iskrzył się srebrnymi gwiazdkami. Najstarszy brat
Paweł zaproponował małej Asi, zabawy na śniegu.
Asia ogromnie się ucieszyła i w szybkim czasie była gotowa. Saneczki, na których siedziała,pędziły gładko po ścieżce, potem z górki, że Asia zastanawiała się, czy to dzieje
się naprawdę. Gdy wrócili do ogrodu, zabawom
nie było końca.