niedziela, 26 lipca 2015

Kto czytać potrafi? - Bajki Czarka i Talarka.


 Oto krótkie bajeczki, które można wykorzystać do początkowej nauki czytania. W sam raz dla dzieci 6,7 letnich.




               Obrazek Tereski
To obrazek Tereski.
Jest domek, jest buda i dwa pieski.
Obok rośnie sosna, w oddali płotek,
na płotku stoi bielutki kotek.
A słonko ukryło się za sosenkę.
 - Zaśpiewaj Teresko dla nas piosenkę.


 Białe kwiatki
Pod płotem rosły białe kwiatki.
- Jakie ładne! – zawołała Kasia. – Zerwę je na bukiet.
- Nie zrywaj nas! Kasię nagle ogarnął lęk.
 - Kto to się odezwał?
 - To my! Białe kwiatki! Tu nam wesoło. Rozmawiamy z wiatrem, słonko nam daje ciepło, a trawy tulą do snu.
Kasi zrobiło się wstyd!
 - Nie zerwę was!
 Podlała wodą kwiatki i zaśmiała się lekko. Słonko z wysoka klaskało w dłonie, a wiatr rozpowiadał  na wsi, jaka to Kasia jest mądra i dobra.




Kubek mleka dla kotka.
Krasnal spotkał w lesie biednego, samotnego kotka.
Pogłaskał go i zabrał ze sobą. Razem jest weselej. Kotek tulił się do krasnala. Był nieco głodny.
 -  Zostań w moim domu, a ja ci załatwię kubek mleka. Kotek był słaby i zaraz zasnął. Krasnal pobiegł do wioski. Na pastwisku pasły się dwie krowy. Stanął oko w oko z Krasulą. Bał się, ona taka wielka, on taki malutki.
Daj mi kubek mleka! – odezwał się do krowy.
Krowa się rozgląda i mówi grubym głosem:
 - Kto to mówi do mnie?
 - To ja krasnal. Daj mi mleka dla małego kotka.
 - Dam ci mleka, ale ty mi daj wody.
 - Zgoda! Krasnal biegał wiele razy do strumienia. Wypełnił pojemnik wodą.
Krowa pomerdała ogonem.
 - Dobry krasnal! – zawołała i dała mu kubek mleka.
Kotek napił się do syta i polizał krasnala z radości.
Potem obaj wybrali się na spacer.


Domek dla lalki.
Kuba to sprytny malec. Ma dopiero siedem lat, a tyle potrafi.
Zrobił niedawno z deski i tekturki niewielki domek. Ten domek dał Adelce.
Adelka to jego siostra.
 - Super! Ten domek w sam raz dla mojej lalki Feli!  –zawołała z radością Adelka.
 - Fajnie, ja lubię twoją lalkę Felę - odparł Kuba.
Tak się stało. Adelka wstawiła fotel, stolik, dywan, by Feli było wygodnie.
Fela spała pod białą kołderką w swoim własnym domku.
Jednego dnia, gdy Adelka z Kubusiem wrócili do domu, zastali coś zaskakującego w pokoju. Lalka Fela była pod fotelem, a nie w swoim domku.
 - Kuba, pomocy! Coś ogromnego jest w domku lalki!
 - Zaraz, zaraz, co to jest? Kuba delikatnie wsunął rękę w otwór i nagle zawołał:
 - Łał, coś mnie podrapało! Ja wiem kto jest tym łobuzem. Wyłaź Matek!
To nie twój domek!
Matek to kot Adelki. Domek się mu spodobał.
- On jest zazdrosny!
- Wiem! – odparł Kuba. -  Zaraz biorę się do pracy.
 - Jakiej pracy?
 - No, wiadomo! Zrobię domek dla twojego kota.
 - Fajnie, ja ci pomogę.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz