niedziela, 22 marca 2015

Na spotkanie Wiośnie




Siedzą na fotelu kaczki dwie, obie takie same.

Mają piórka żółte i beżowe łapki.

Nawiasem mówiąc, są całe uszyte ze szmatki.

Nagle patrzą, ktoś położył koszyczek na stole,

 a w koszyku królik śmieje się radośnie:



 - Tak się cieszę – powiada.

- Dziś spotkałem panią Wiosnę!

Kaczki na te słowa piórka swe podniosły,

już w koszyku siedzą - też chcą poznać Wiosnę.



Królik kaczki małe w  inny świat zabiera:

- W tej dolinie ze szmatek, płynie rwąca rzeka,

wokół barwna łąka, na niej Wiosna mieszka.

Kaczki podczesały swe skrzydełka w kropki,

już biegną na krzywych łapkach

 na spotkanie Wiośnie.

Wiosna się dziwi, rozsypując kwiatki:

- Skąd się wzięły między nimi dwie malutkie kaczki?

A miś w kącie siedzi i mruczy pod nosem:



 - Też bym z Wiosną na kaczeńce poszedł.

I zapewne tak by było, ale do pokoju weszła Zosia:

 - Dość na dzisiaj już podróży!

Przyszła do nas Wiosna -  nasza lalka Zuza.



Są w pudełku szmatki nowe,

wykleimy na Wielkanoc

 barwne jajka – gałgankowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz